sobota, 8 marca 2014

Część !3!

Oczami Dawida
(chwilę przed zakryciem oczu Martynie)
-Ale ona chodzi tu do szkoły.-powiedziała jakaś dziewczyna,kiedy spojrzała na telefon.
-A gdzie ona jest?-zapytałem się jej.
-Tam dalej przy szafkach.
-A ty ją dobrze znasz?-zapytałem się jej znowu
-Nie, niestety nie ale oprowadzała moją starą klasę, po tej szkole w czerwcu,  jest naprawdę sympatyczna.-odpowiedziała po czym się uśmiechnęła.
-Dzięki za info.-wstałem i poszedłem jej szukać, tamte dziewczyny mnie puściły. SZOK!!!
Poszedłem w stronę szafek, stała tam Ona, stała tyłem do mnie ale poznałem ją po jej długich pięknych włosach. Podszedłem bliżej i zakryłem jej oczy.
Oczami Martyny
-Helszmit idioto.-powiedziałam i szturchnęłam go łokciem w brzuch.
-Czy ja wyglądam jak Helszmit, a poza tym ała .-usłyszałam głos,ten głos. Chłopak ściągnął rękę z moich oczu a ja się odwróciłam. Gdy go zobaczyłam zamarłam.........
-W końcu mogę z tobą pogadać, wiesz stęskniłem się za tobą Martyna.-tak to był on, Dawid Kwiatkowski zna moje imię. On się za mną stęsknił.
-Tu jest jakaś ukryta kamera?- zapytałam się i uśmiechnęłam najładniej jak potrafię.
-Nie.-powiedział i się uśmiechnął. Nie mówiłam nic przez chwilę, patrzyłam w jego cudne oczy.
-Mam dość nietypowe pytanie.-powiedział
-Wal prosto z mostu.- w końcu się ocknęłam.
-Mogę cię przytulić?-zapytał i spuścił głowę na dół.
-Wiesz mi się wydaje że raczej fanki ciebie o to pytają, ale zgadzam się.-odpowiedziałam
Oczami Dawida
Przytuliłem ją, a ona odwzajemniła uścisk. Staliśmy tak a czas tylko leciał.
Oczami Adriana
Mam nadzieję że Martyna stoi jeszcze przy szafkach. Jeszcze zobaczymy czy będziemy tylko przyjaciółmi.
-Martyna musimy pogadać.-powiedziałem kiedy już byłem w progu drzwi pomieszczenia w którym znajdują się szafki.Nie usłyszałem odpowiedzi więc poszedłem dalej. Ja wchodzę a tu bam. Ona przytula się z jakimś chłopakiem. WTF??
Oczami Martyny
-Helszmit, psujesz chwilę.-powiedziałam i się uśmiechnęłam. Odkleiłam się od Kwiata, nie powiem było to dosyć trudne. -No dobra, to może was przedstawię. To jest mój chło......... , były chłopak Adrian a to jest Dawid.
-Cześć.-powiedział Dawid.
-Tsaaa.... cześć-powiedział niechętnie Adrian-Chodź bo Rusek i Natalia na ciebie czekają.
-Wiesz co muszę jeszcze chwile porozmawiać z Kwiatem a potem przyjdę, ok?
-Ok, to do zobaczenia-powiedział Adrian i poszedł
-Dobra to teraz mnie posłuchaj.-powiedział Dawid i pokazał mi parapet usiadłam na nim a on stanął przede mną.-Wiesz że nie mogłem o tobie zapomnieć. Cały czas o tobie myślałem. Prosiłem Igora żeby dał mi twój numer, ale się nie zgodził. Co noc śniłaś mi się ty i twoja śliczna buźka.-kiedy to powiedział cała się zarumieniłam.Gdy to zobaczył się uśmiechnął i kontynuował. -Która jest śliczna do teraz. Byłaś taka szczera, dało się z tobą normalnie porozmawiać. Co raczej nie jest częste, bo zawsze inne fanki drą się, piszczą, krzyczą i nie wiadomo co. A ty no po prostu nie wiem jak to opisać. Powiedzieć podobasz mi się to jednak za mało, a kocham cię przy drugim spotkaniu to tak trochę dziwnie.-powiedział.
Do oczu zaczęły napływać mi łzy. Nikt nigdy nic takiego mi nie powiedział. Przytuliłam się do niego, chwilę potem się odsunęłam i spojrzałam mu w oczy.
Oczami Nati
-Ej kojarzy z was ktoś jakiegoś Dawida czy tam Kwiata?-zapytał się mnie i Ruska Adrian
-A co?-zapytałam się Adriana 
-Siedzi z Martyną przy szafkach i gadają.-odpowiedział
-Mówiłem że ma branie.-powiedział Rusek, a ja poszłam w stronę szafek.
Kiedy weszłam usłyszałam ich rozmowę
-Co się tak na mnie patrzysz?-zapytał się Martyny chłopak
-A co niby mam robić?-powiedziała Martyna i zaczęli się śmiać
-Mam pomysł.- powiedział chłopak. Podeszłam bliżej. Dawid, miałam już pewność że to on bo go widziałam, podszedł do Martyny i ją pocałował. Pocałunek nie trwał długo, bo Dawid się od niej trochę odsunął i spuścił głowę.
-Przepraszam, wiem nie powinienem ale......-dalej już nic nie słyszałam bo poszłam w stronę klasy.
Oczami Dawida
-Przepraszam, wiem nie powinienem ale, no wiesz-powiedziałem
-Nie no nic nie się nie stało.-powiedziała Martyna i się uśmiechnęła
-Która jest już godzina?-zapytałem się jej jakby nigdy nic
-7:50, czyli piętnaście minut do pierwszej lekcji, coś mi się wcześniej musiało pomylić jak myślałam że zostało mi dziesięć minut. A tak w ogóle zaprowadzę cię pod twoją klasę, tylko podaj jej numer.-powiedziała Martyna
-47.
-A to idziesz ze mną.-powiedziała Martyna po czym pociągnęła mnie za rękę i szliśmy w stronę klasy. Jakaś blondynka pewnie tamta Natalia szła przed nami i  mówiła coś do Martyny,ale szybko podbiegła do jakiegoś chłopaka.
Oczami Daniela
Podbiegła do mnie Nati i powiedziała szeptem do ucha
-Całowali się.-wyszeptała po czym pocałowała mnie w policzek, ale pewnie tylko dla tego żeby nikt się nie domyślił że coś mi tam powiedziała.
-A ten buziak za co?- i tak się jej zapytałem
-Za całokształt, a ten też.-powiedziała po czym chciała pocałować mnie w policzek, ale mądry ja oczywiście musiałem się ruszyć ze zdziwienia, przez co pocałowała mnie w usta.
-Przepraszam.-powiedziała po czym schyliła głowę i chciała pójść dalej, ale w ostatniej chwili złapałem ją za rękę i powiedziałem
-Nigdzie nie idziesz...........-chciałem coś jeszcze powiedzieć, ale przyszła Martyna z panem Kwiatkowskim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz